|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liberi Fatali
Gość
|
Wysłany: Nie 10:58, 06 Maj 2007 Temat postu: Zgłoszenie. |
|
|
imię: David
Nazwisko: Sellton
Wiek: 18
Aktor: Squall leonhart
Kilka cech charakteru: Wyjątkowo antypatyczny i aspołeczny - zawsze trzyma się z dala od innych, niechętnie mówi o sobie i jeszcze mniej przejmuje się innymi. Jedyne "stosunki", jakie utrzymuje, to okazjonalne potyczki ze swoim wrogiem - Patrick'iem. Braki w życiu towarzyskim nadrabia umiejętnościami walki. Skupiony i opanowany.
Inne:
Kontakt:
E-mail: [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych]
GG: 3320465
Próbka twórczości:
Był wieczór. Słońce już dawno zaszło. Raine mieszkała w skromnym, dwupiętrowym domku jednorodzinnym na przedmieściach Los Angeles. Był on w kolorze żółtym z czerwonym dachem. Bordowe ogrodzenie, stało przed domem i małym ogródkiem. Jednakna największą uwagę zasługiwał duży ogród za budynkiem. Matka Raine bardzo oniego dbała, większość czasu tam spędzała. Natomiast panna Loire lubiła wymykaćsię z domu, i usiąść ukryta w gałęziach drzewa cytrynowego. Tak było i teraz.
Dziewczynie źle się układa w szkole. Nie za sprawą ocen, które ma naprawdę dobre, lecz innych uczniów. Co jak co, ale jest ona trochę zagubiona w tym świecie, dość nieśmiała, woli się trzymać z boku. Często inni uczniowie ją wyzywają. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że jest na to „odporna”. Ale tak naprawdę czuje strach. A ogród jest miejscem, który ją uspokaja, dodaje otuchy i chęci życia. Tu też jest miejsce jej pracy – na łonie natury wspaniale jej się rysuje.
Dlaczego ona nie umie być odważna? Dlaczego nie umie przeciwstawić się? Dlaczego nie umie być asertywna? Dlaczego jest taka uległa? Dlaczego? W jej głowie było więcej pytań niż odpowiedzi. Raine zawsze chciała się zmienić. Nie chciała być już samotna. Chciała mieć więcej przyjaciół.
- Raine… chodź dodomu! Zimno się robi! – usłyszała wołanie swojej matki. Z cichym westchnięciem zeskoczyła z drzewa. Chłodny wiatr rozwiewał jej włosy.
- Raine… masz jakiśproblem? – spytała pani loire swoją córkę, gdy ta tylko weszła do pokoju.
- Nie mamo. Wszystkow porządku. – uśmiechnęła się dziewczyna. Pospiesznie powędrowała na piętro, do swojego pokoju. Zamknęła drzwi na klucz. Ze stolika wzięła kilka kredek i blok. Usiadła na łóżku. „Co by tu narysować?” – pomyślała. Odpowiedź przyszła sama. Wzrok rudowłosej powędrował do okna, za którym rozpościerał się krajobraz spokojnej nocy. Drzewa delikatnie falowały, a światło księżyca przebijało się przezciemne chmury. Dziewczyna usiadła naprzeciw okna, na ziemi i zaczęła rysować.
Kilka dni później.
- Raine! Meg pyta sięczy wyjdziesz z nią na dyskotekę!
- Meg? A co ona turobi?
- Przyjechała wodwiedziny.
- Ok. już schodzę!
Meg była kuzynką Raine i jej całkowitym przeciwieństwem. Rudowłosa zdziwiła się, ponieważ dziewczyna mieszka, na drugim końcu miasta i często wyjeżdża doPhoenix w Arizonie.
- Hej Meg! –uśmiechnęła się do dziewczyny, gdy już zeszła na dół. – A co ty tu robisz?
- Przyszłam cię gdzieś wyciągnąć! Ubieraj się i idziemy na dyskotekę?
- Meg… przepraszam,ale ja nie pójdę. Takie miejsca nie są dla mnie.
- Żadnych imprez? Achociaż jakaś impreza w domu? – zapytała z nadzieją na Raine. Dziewczyna zastanowiła się.
- No.. w ostateczności…
- To super! – wzięła telefondo ręki. – Mike! Zmiana planów! Robimy wszystko u ciebie! Tak… u ciebie! Zbieraj się, niedługo będziemy! Pa! – zakończyła rozmowę i spojrzała na swoją kuzynkę.
Godzinę później dziewczyny stały przed olbrzymim domem. Raine nie czuła się zbyt pewnie. Krótka spódniczka i obcisły top nie były zdecydowanie w jej stylu. Niechętnie weszła do środka za Meg.
Weszła do dużego pomieszczenia gdzie bawiło się dużo ludzi. Szybko zgubiła kuzynkę i usiadła na kanapie. Niedaleko niej siedział brunet. Wyglądał jakby mu też nieodpowiadało takie towarzystwo.
- Podoba ci się co? To jest David, brat Mike’a. Tak szczerze to pasujecie do siebie. – Meg dosiadłasię do Raine.
- Coś ci się chyba stało? Wcale mi się nie podoba!
- No oczywiście! A tebłyski w oczach?
- To światło… . –mruknęła spuszczając wzrok.
- Jasne! A teraz chodź! – pociągnęła dziewczynę na parkiet, a ta rzuciła krótkie spojrzenie David’owi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nick
Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sama nie wiem xD
|
Wysłany: Nie 11:18, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie super
Tak, tak, tak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Démoniaque Devil
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Oxfordu :)
|
Wysłany: Nie 11:30, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Hmmm
Jak dla mnie powiedzmy, że TAK
Chociaż powtórzeń jest tam pełno, małe poknięcia gramatyczne, stylistyka ( się nie wypowiem ) I piszesz za dużo o zbędnych "pirdołach"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liberi Fatali
Gość
|
Wysłany: Nie 11:31, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Dałabym więcej, ale mi linki nie wchodzą, tj. nie mogę wysłać z linkami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Démoniaque Devil
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Oxfordu :)
|
Wysłany: Nie 11:34, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
To skopiuj link I wykreśl z niego [link widoczny dla zalogowanych]
Wtedy powinny wejść
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 11:36, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Tam pisze, ze nie mogę, bo nie jestem zarejestrowana, a jak juz będę to muszę być od dwóch dni...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kryminalistka
Dołączył: 14 Kwi 2007
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ... z krzesła przed monitorem ^^
|
Wysłany: Nie 11:46, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Cheeezy!
Jestem na TAK!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
M.
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:47, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Hm, ja także
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liberi Fatali
Gość
|
Wysłany: Nie 11:58, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jak miło
A adresy zawsze komuś mogę przez gg podac .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Honesty
Gość
|
Wysłany: Nie 13:48, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ja bym była na tak, ale z powodu tego, że jestem straszliwie wredna spytam, czy byłaś wczoraj na forum HS? Niet, a powiedziałaś, że na 100% wejdziesz :/ Wiesz tak sie nie postepuje, albo piszesz albo nie. Możesz sie na mnie obrazić, ale szczerze mówiąc wisi mi to.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liberi Fatali
Gość
|
Wysłany: Nie 14:37, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Byłam tylko nie pisałam. Ale byłam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Démoniaque Devil
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Oxfordu :)
|
Wysłany: Nie 14:39, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
UuU
O co chodzi
Nieważne, ALE
Honesty proszę nie sugeruj się jej postępowaniem w innych seriach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuśka
Gość
|
Wysłany: Nie 15:07, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No właśnie co z HS?
Zgłaszasz się do nowych serii a olewasz sobie Twoje inne postacie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Honesty
Gość
|
Wysłany: Nie 15:22, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
DD jak mam się nie sugerować? No powiedz mi.
Skoro zgłasza się do nowych serii to powinna także brać czynny udział w innych. Stwierdzam fakt, że Chezy sobie olała HS.
I nie interesuje mnie czy była tam czy nie, bo tego nikt nie wie.
Gdyby coś napisała to byłby dowód, że była.
A ja dodałam nowe tematy, więc mogła się wypowiedzieć.
I niech nie wciska kitu, że "nie miała czasu". Bo skoro czas ma na napisanie zgłoszeń to na jedno zdanie na innym forum tym bardziej ma czas.
Tyle. Teraz możecie sobie zacząć mnie obgadywać jaka to ja jestem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuśka
Gość
|
Wysłany: Nie 15:25, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Honey spokojnie.
Chezy:
Odejdz z HS skoro "nie masz czasu" albo poprostu Ci się nie chce.
I wtedy się zapisuj, proszę bardzo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|